15.09.2025
W latach 90. powstały dziesiątki, jeśli nie setki, fantastycznych doommetalowych płyt. Niektóre zahaczały o death metal, niektóre chyliły się ku tradycyjnemu heavy, a jeszcze inne, wyraźnie zaprawione dużymi dawkami narkotyków, podchodziły pod stoner. Każda kolejna kapela chciała być jeszcze wolniejsza i jeszcze bardziej w swoim ciężarze ekstremalna. Wyścig ten, rozpoczęty w 1970 roku przez Black Sabbath, miał swój koniec 25 września 2000 roku, w dniu premiery „Dopethrone” Electric Wizard.